Jerzy Turek (17 I 1934 - 14 II 2010) - Aktor. Aktor drugiego planu. Wielokrotnie pytany o to w wywiadach, zawsze odpowiadał podobnie: "To szczera prawda, więc czego mam żałować.". Dodawał też, że nigdy nie miał odpowiednich warunków, aby aspirować do roli amanta, jest aktorem użytkowym, więc nie stać go na nierealne marzenia.
Jednocześnie jego "łubu-dubu, łubu-dubu." z Misia śpiewane do szafy albo rolę szlachcica Pogorzelskiego herbu Krzywda z Ja gorę, czy też poszukiwane dreblinki z Nie lubię poniedziałku wszyscy kojarzą właśnie z Nim.
A niewielu aktorów zostało tak dobrze zapamiętanych przez widzów jak On.Zawodowiec, świetny rzemieślnik w aktorskim fachu był zarazem niezwykle sumiennym w pracy kolegą. Dyskretnym nauczycielem dla młodszych adeptów sztuki teatru i filmu. A przy okazji świetnym kompanem podczas wędkarskich wypraw. Opowiedzą o Nim, odkrywając też mniej znane oblicze Jerzego Turka i kulisy Jego pracy nad kolejnymi rolami na scenie, w filmie i telewizji: Krzysztof Kowalewski, Stanisław Tym, Zofia Kucówna, Zdzisław Wardejn, Andrzej Fedorowicz, Marek Siudym, Witold Dębicki, Joachim Lamża, Halina Kowalska, Paweł Wawrzecki, Andrzej Grabarczyk, Lucyna Malec, Bogusław Surmiak, Maciej Kujawski, Andrzej Nejman, Grzegorz Wons, Paweł Małaszyński.
UWAGI:
Spis ról Jerzego Turka s. 351-359. Bibliogr. s. 359. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kino stało się w dwudziestoleciu międzywojennym jednym z ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu. Mało to, było swego rodzaju ulubionym fetyszem tamtych czasów, działając zarówno na wyobraźnię kucharek, jak i pań z wyższych sfer, węglarzy z Powiśla i dżentelmenów w melonikach, podlotków i szacownych matron. "Lata dwudzieste, lata trzydzieste..." - szarm i szyk, kino, kabaret, strusie pióra i rewiowy blask! Napisana z imponującą erudycją opowieść o ulubionych rozrywkach Polaków w międzywojniu, kiedy ludzie naprawdę potrafili szaleć - od ulicy po salon. Autor przywołuje to, co o kulturze, tej wyższej i tej spod znaku podkasanej muzy - pisali ówcześni. Inkrustuje swoją opowieść barwnymi anegdotami, fragmentami - często złośliwych - recenzji czy wspomnieniami postaci z artystycznego świecznika. Bohaterami tej książki są twórcy wielcy i niszowi, najjaśniejsze gwiazdy i aktorzy grywający "ogony", właściciele kin i artystki podrzędnych teatrzyków rewiowych, kompozytorzy najświetniejszych przebojów i bankruci, którzy wszystko postawili na jedną kartę, jednak publiczność ich zawiodła... Ordonka i jej zabójcze dla producentów gaże, niezapomniane szlagiery Warsa i Petersburskiego, Arnold Szyfman rządzący twardą ręką warszawskimi teatrami czy ulubiony bohater wielu kabaretowych skeczy Wieniawa-Długoszowski - ich życie napisało historie tak ciekawe, jak fascynująca jest opowieść, którą snuje Wojciech Kałużyński.Finezji dodają świetne zdjęcia, niektóre już znane, a inne publikowane po raz pierwszy. Mimo że są czarno-białe, sportretowany na nich świat jest niezwykle kolorowy.
Barbara Krafftówna stworzyła jeden z najciekawszych i zapadających w pamięć portretów kobiecych w kinie - Felicję w "Jak być kochaną". Wzorcowa aktorka Witkacego. Pierwsza odtwórczyni Gombrowiczowskiej tytułowej "Iwony, księżniczki Burgunda" i wykonawczyni słynnego walca "Embarras". Niezapomniana aktorka legendarnego Kabaretu Starszych Panów, która przeklinała Bohdana Łazukę, szarpała bas i nudziła się w czasie deszczu. W filmowej roli Honoratki swoim gorącem topiła serce nie tylko Gustlika. Prawdziwa mistrzyni teatru, piosenki i kabaretu. Nie ma polskiej kultury bez Barbary Krafftówny, która z ciekawością dziecka i zarazem mądrością dorosłej Alicji wędruje przez świat, przyglądając mu się, zadając pytania i zagadki. Jest Krafftówną w krainie czarów! W 2016 roku obchodzi wyłącznie okrągłe jubileusze - będzie świętowała, jak sama mówi, rok dwóch bałwanków, czyli 88. rocznicę urodzin, oraz 70. rocznicę debiutu scenicznego. Aktorka powtarza, że zamierza dożyć co najmniej trzech kaktusów, czyli 111 urodzin, zatem - dopiero się rozkręca! Można więc śmiało uznać te rozmowy za tom I.
Z Barbarą Krafftówną rozmawia Remigiusz Grzela - dziennikarz, pisarz, dramaturg.
UWAGI:
Spis ról s. [335]-350. Bibliogr. s. [351]-352.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W wieku siedemnastu lat zdecydowała, że nigdy nie będzie mieć dzieci. Nie chciała sławy, ale sława ją pociągała. Nawet, kiedy opiekowała się chorym mężem, w pokoju obok odbywały się próby. Prywatnie - pełna sprzeczności. Manewrowała między domem a pracą, luksusem a skromnością, skupieniem a przygnębieniem. W wywiadach oszczędna, tajemnicza, skłonna do konfabulacji.Przyrzekła sobie, że jeśli nie zostanie artystką, to pójdzie do klasztoru. Marcin Wilk jako pierwszy dotarł do nie publikowanych dotąd pamiętników artystki, dokumentów, listów oraz fotografii. Rozmawiał z osobami, które Irenę znały najlepiej - z bratanicą Krystyną, czy z wieloletnią gosposią Zofią. To pierwsza pełna biografia artystki.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 379-381. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni